Z darmowej gwarancji trzeba rozliczyć się z fiskusem

1-teczka-marcin-lampart-v01Firma uzyskująca bezpłatną gwarancję bankową otrzymuje nieodpłatne świadczenie w rozumieniu art. 12 ust. 1 pkt 2 ustawy o CIT. Dla powstania zobowiązania podatkowego nie jest konieczna realizacja tej gwarancji. Tak wskazał NSA w wyroku z 31.05.2017 r.

 

Przedmiotem sporu w rozpoznawanej sprawie było rozstrzygnięcie, czy udzielenie podatnikowi przez bank – gwarancji bankowych w celu zabezpieczenia kredytu udzielonego podatnikowi przez bank, spełnia wymogi opodatkowania tego świadczenia, jako nieodpłatnego, na podstawie art. 12 ust.1 pkt. 2 ustawy o CIT.

Sprawa dotyczyła spółki, która zawarła z bankiem umowę o kredyt w rachunku bieżącym. Strony ustaliły zabezpieczenie spłaty przedmiotowego kredytu w postaci gwarancji bankowej spłaty kredytu i gwarancji korporacyjnej spłaty kredytu wystawionych na rzecz banku.

Fiskus zapytał spółki, czy poniosła koszty z tytułu wymienionych powyżej gwarancji spłaty kredytu. W odpowiedzi spółka wyjaśniła, że nie poniosła żadnych kosztów związanych z przedmiotowymi gwarancjami spłaty kredytu. Fiskus określił więc spółce zobowiązanie w podatku dochodowym od osób prawnych od przychodu z tytułu nieodpłatnych świadczeń. Według organu, spółka uzyskała przysporzenie majątkowe, tj. świadczenie mające konkretny wymiar finansowy. Po uzyskaniu informacji o wysokości prowizji z tytułu udzielanych poręczeń/gwarancji w analogicznym okresie przyjął dla spółki wysokość prowizji z tego tytułu i stosownie zwiększył wartość przychodu.

Spółka nie zgodziła się ze stanowiskiem fiskusa. Jej zdaniem, z przedmiotowym świadczeniem mielibyśmy do czynienia dopiero w momencie ewentualnej realizacji gwarancji (poręczeń) przez podmioty je udzielające. Jeśli natomiast podmioty te nie podejmą działań związanych z ich realizacją, to do otrzymania nieodpłatnego świadczenia w spółce nigdy nie dojdzie. Dlatego też w takim stanie faktycznym zabezpieczenie (poręczenie) wykonania jej zobowiązań bez wynagrodzenia nie stanowi, w ocenie spółki, otrzymanego przez nią nieodpłatnego świadczenia. Według spółki zabezpieczenie płatności zobowiązań kredytowych wobec wierzycieli banku, stanowiło jedynie gwarancję wykonania tych zobowiązań, a spółka w ostatecznym efekcie nie uzyskała korzyści majątkowych kosztem podmiotów poręczających.

Sprawa ostatecznie trafiła do NSA. Zdaniem sądu, rację ma fiskus. Sąd na wstępie wskazał, że pojęcie „nieodpłatne świadczenie” określone w art. 12 ust. 1 pkt. 2 ustawy o CIT jest szersze niż funkcjonujące w prawie cywilnym, ponieważ obejmuje ono nie tylko świadczenia w znaczeniu cywilistycznym, ale także zjawiska gospodarcze i zdarzenia prawne, których następstwem jest uzyskanie przez podatnika korzyści kosztem innego podmiotu. Są to zatem takie zjawiska i zdarzenia, których skutkiem jest nieodpłatne, czyli niezwiązane z kosztami lub inną formą ekwiwalentu, przysporzenie majątkowe. Jak podkreślił sąd, nie ma przy tym znaczenia, czy umowa, będąca podstawą owego przysporzenia, może być nieodpłatna w rozumieniu Kodeksu cywilnego oraz czy jej treść mieści się w przedmiocie działalności gospodarczej określonego podmiotu.

Należy zauważyć, że banki są przedsiębiorcami, a więc podmiotami prowadzącymi działalność gospodarczą. Istotną cechą tej działalności jest jej zarobkowy charakter. Jednym ze źródeł dochodów banków są prowizje i opłaty z tytułu wykonywanych czynności bankowych, do których należy między innymi udzielenie i potwierdzenie gwarancji bankowych. Skoro udzielenie gwarancji bankowej ma pewną wartość, czyli cenę, którą uzyskujący gwarancję w normalnych warunkach rynkowych musiałby gwarantowi zapłacić, to już sam fakt otrzymania takiej gwarancji bezpłatnie, nieekwiwalentnie uzasadnia stanowisko, że podatnik uzyskuje nieodpłatne świadczenie w rozumieniu art. 12 ust. 1 pkt. 2 ustawy o CIT. Realizacja tej gwarancji nie ma wpływu na powstanie podatku.

Wyrok NSA z 31.05.2017 r., II FSK 1263/15, LEX nr 2308210

 

Źródło: www.nsa.gov.pl, stan z 27.06.2017 r.

Data publikacji: 27 czerwca 2017 r.

Dodaj komentarz